Słoneczny balsam do ciała

Cześć 😁 robiąc zakupy w listopadzie na stronie Sephora.pl wrzuciłam do koszyka SOL DE JANEIRO - Brazylijski krem do ciała BUM BUM BUM. Kremy te widziałam bardzo często na blogach i były mega chwalone, więc i ja postanowiłam wypróbować te produkty. Długo się zastanawiałam, który zapach mam kupić. Ostatecznie stanęło na Sol De Janeiro.

Opis ze strony Sephora.pl - Sol de Janeiro jest marką zrodzoną z brazylijskiego klimatu i miłości do piękna, które nie jest celem do osiągnięcia, ale stylem życia. Zmysłowość od stóp do głów dzięki uśmiechowi, niespiesznej przechadzce, sambie. Sol de Janeiro to odmienne doświadczenie, prawdziwe i radosne.

Szybko wchłaniający się krem do ciała, który ujędrnia i wygładza skórę.
Wiele brazylijskich kremów zawiera tajemniczy składnik, guaranę, roślinę pochodzącą z Amazonii, której owoce zawierają najsilniejsze na świecie postacie kofeiny.
Brazylijski krem Bum Bum jest wzbogacony mieszanką ekstremalnie odżywczego masła z kakaowca cupuaçu, silnie działającym antyoksydantem acai i ultra nawilżającym olejkiem kokosowym dla niezwykle kuszącej skóry w dotyku.
Szybko wchłaniająca się formuła ujędrnia, wygładza i zawiera także mikę, aby rozświetlić skórę. Pistacja i karmel pozostawią delikatny zapach.

Skład (INCI):

Aqua (Water/Eau), Methyl Glucose Sesquistearate, Phenyl Trimethicone, Dodecane, Caprylic/Capric Triglyceride, Parfum (Fragrance), Cetearyl Alcohol, Glycerin, Cetyl Alcohol, Mica, Theobroma Grandiflorum (CupuaÁu) Seed Butter, Glyceryl Stearate Citrate, Glyceryl Caprylate, Paullinia Cupana (Guaran·) Seed Extract, Cocos Nucifera (Coconut/Noix De Coco) Oil, Euterpe Oleracea (AÁaÌ/AÁaÔ) Fruit Oil, Daucus Carota Sativa (Carrot/Carotte) Seed Oil, Ilex Guayusa Leaf Extract, Ilex Paraguariensis Leaf Extract, Bertholletia Excelsa (Brazil Nut/Noix du BrÈsil) Seed Oil, Xanthan Gum, Sodium Phytate, Sodium Stearoyl Glutamate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Squalane, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Sodium Hyaluronate, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Limonene.

Już same opakowania tych kremów zachwycają swym wyglądem, począwszy od kształtu na kolorach kończąc. No sami zobaczcie, to okrągłe opakowanie, aż się do mnie śmieje.

Pod nakrętką mamy kremik w kolorze jasnożółtym o cudownym zapachu owocowym, ale z taką wyrazistą i cięższa nutą. Na pewno nie czuć kokosa, może wyczuwam pistację, ale to wyczuwa mój nos. Całkiem możliwe, że za ten cięższy zapach odpowiada masło kakaowca cupuaçu. Generalnie zapach jest bardzo wyrazisty i mega trwały.

Balsam bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, można nałożyć nawet dwie czy trzy warstwy i każda z nich pięknie się wchłania (przynajmniej u mnie). Produkt mogłam stosować zarówno rano jak i wieczorem, gdyż nie trzeba długo czekać, aż się wchłonie. Skóra po nim jest bardzo dobrze nawilżona i to nawilżenie utrzymuje się nawet po kąpieli. No i pozostaje zapach na skórze, ale ten cudowny, bardzo intensywny zapach, który będzie mi się kojarzył z wakacjami. Może dlatego, że balsam ten miałam na swoim wakacyjnym wyjeździe 😁 

Generalnie to nabrałam ochoty na wypróbowanie innych zapachów z tej firmy 😁 Co o tym sądzicie?