Co znajdziemy w środku:
Ekstrakt z truskawek - bogate źródło witaminy C, przywraca skórze blask.
Ekstrakt z moreli - wyrównuje koloryt skóry, rozświetla.
Kwas hialuronowy - zapewnia optymalny poziom nawilżenia.
Skład (INCI):
Sposób użycia jest bardzo prosty i przedstawiony na poniższym obrazku:Maseczka z białej bawełnianej płachty jest bardzo dobrze nasączona. Po wyjęciu z opakowania mamy piękny zapach truskawek z bitą śmietaną. Zapach jest bardzo delikatny.
Po zalecanym czasie 20 minut maseczkę zdjęłam, a resztki serum wklepałam w skórę.
Skóra była długo mokra, ale nie lepiąca.
Ponieważ maseczkę zastosowałam na noc, efekty oceniłam rano.
Skóra została bardzo dobrze nawilżona i rozświetlona, a koloryt wyrównany.
Kolejna maseczka Dr. Mola spełniła swoje zdania perfekcyjnie. Chyba powinna pomyśleć nad zakupem kolejnych maseczek tego producenta. Wam też je polecam, powinniście być zadowoleni.
Fajnie że maseczka się sprawdziła :) Truskawki wolę jednak zjeść osobno :D
OdpowiedzUsuńDr Mola zawsze fajny :D Uroczo te babeczki-maseczki wyglądają :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele pozytywnych opinii na temat maseczek Dr. Mola ;)
OdpowiedzUsuńOd Dr. Mola używam masek, ale do włosów w formie woreczka, który nakłada się na związane w kucyka włosy
OdpowiedzUsuńTa marke kojarze wlasnie z maseczek, chetnie ja poznam :D
OdpowiedzUsuń