Odżywczo-nawilżająca maseczka w płachcie, stworzona na bazie ekstraktów z żółtych owoców oraz miodu. Nawadnia, wygładza, przywraca zdrowy, promienny wygląd, dostarcza skórze niezbędnych składników odżywczych.
Opakowanie przypomina słoik z uchem. Ostatnio były bardzo modne takie słoiki do picia.
Skład (INCI):
Sposób użycia jest bardzo dobrze pokazany na obrazku.Po zdjęciu maseczki, resztki esencji wklepałam w skórę. Bardzo szybko wszystko się wchłonęło, a skóra została wygładzona, nawilżona i bardziej promienna.
Jest to kolejna maseczka Dr. Mola, z której jestem zadowolona. Zostały mi jeszcze inne maseczki tej firmy i mam nadzieję, że z nich będę równie zadowolona.
owocowe peelingi i maseczki zawsze mnie kuszą, miodowe nuty w kosmetykach również, zatem chętnie sprawdzę jej działanie. :)
OdpowiedzUsuńIdealna maseczka dla mnie Bogusiu :D
OdpowiedzUsuńLubię czasem sięgać po takie maseczki, więc pewnie kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na maseczki tej marki, ale jeszcze trzymam je w zapasie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy maseczek z tej marki, ale widzę, że warto :D
OdpowiedzUsuńMango, banan, miód, wow, super, chętnie bym spróbowała, zwłaszcza że maski dr Mola lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są te maski Dr. Mola
UsuńMaseczki są bardzo potrzebne, by utrzymać odpowiednią kondycję naszej cery. Ta maseczka prezentuje się na prawdę interesująco
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem fajna, lubie wypróbowywać nowe maseczki więc chętnie i tej spórbuje.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkiego rodzaju maki w płachcie, ale tej jeszcze nie miałam więc muszę nadrobić
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tych maseczkach, mam ich spory zapas :) Obserwuję i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń