Na stronie Rossmann.pl przeczytałam -Nawilżająca maska. Ekspertki marki Scholl oferują Ci specjalnie zaprojektowaną maskę, aby nawilżyć suchą skórę twoich stóp. Łatwe w użyciu, nietłuste. Produkt jednorazowego użytku.
Delikatne i gładkie stopy już w 20 minut
Zapewnia intensywne odżywienie.
Zapewnia długotrwałe uczucie nawilżenia.
Skład (INCI):
Aqua, Glycerin, Urea, Hydrogenated Polyisobutene, Dimethicone, Glyceryl Stearate, Stearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, PEG-100 Stearate Caprylic/Capric Triglyceride, Betaine, Ceteareth-25, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Phenoxyethanol, Cetyl Alcohol, Chlorphenesin, Glyceryl Caprylate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Allantoin, Niacinamide, panthenol, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Propylene Glycol, BHT, Parfum, Tocopheryl Acetate, Sodium Hydroxide, Tocopherol, Cocos Nucifera Oil, Butylene Glycol, Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Lactic Acid, Algin, Sodium Citrate, Atelocollagen, Serine, Methylparaben, Citric Acid.
Główne składniki: olej makadamia, mocznik, masło shea, betaina, alantoina, niacynamid, pantenol, witamina E, kwas mlekowy, wyciąg z aloesu, algin.
Moje stopy, zresztą jak cała moja skóra, wymagają nawilżenia. Inni stosują maski złuszczające, a ja jedynie nawilżające. Jeżeli potrzebuję pozbyć się nadmiaru naskórka to mam do tego pilniki i tarki.W opakowaniu znajdują się dwie foliowe skarpety, wewnątrz których jest sporo serum. Skarpety są zamknięte, dzięki czemu ich zawartość nie wylewa się do opakowania.
Po wyjęciu z folii, należy delikatnie u góry rozdzielić albo rozciąć każdą ze skarpet, a następnie nałożyć na stopę i zakleić, za pomocą dołączonej naklejki.
Bardzo się cieszę, że jest ta naklejka, bo wtedy skarpetki dobrze trzymają się na stopach.
Po zalecanych 20 minutach skarpetki zdjęłam ze stóp, a resztki serum wmasowałam.
Stopy zostały fajnie nawilżone, a skóra dodatkowo stała się mięciutka i delikatna w dotyku. Efekt taki pozostał ze mną na dłużej. Maseczkę zastosowałam w niedzielę i do dnia dzisiejszego (środa) mam fajnie nawilżoną skórę.
Z maseczki jestem zadowolona, mogę ją Wam spokojnie polecić, a ja sama zapisuję ją na listę i kiedyś na pewno kupię ponownie.
Miałam te skarpetki i miło wspominam. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńChętnie sięgam po tego typu pielęgnację. Niestety brak mi czasu na regularne wizyty u kosmetyczki na pedicure.
OdpowiedzUsuńDziekuje za polecenie, chetnie ja zakupie Bogusiu :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam z takiej maski. Jak już coś robię ze stopami to nakładam grubą warstwę kremu Nivea a na to bawełniane skarpetki i zostawiam na noc :)
OdpowiedzUsuńLubię takie produkty do stóp ;) Jednak ciągle zbyt rzadko po nie sięgam ;/
OdpowiedzUsuń