Optymalnej grubości granulki cukru pobudzą mikrokrążenie w naskórku, delikatnie, ale skutecznie go złuszczą i sprawią, że usta odzyskają naturalną gładkość, miękkość i ładny wygląd.
Sucrose, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Silica Dimethyl Silylate, Olus Oil Polysorbate 80, Parfum, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Glycine Soja Oil, Tocopheryl Acetate, Ricinus Communis Seed Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHT, Tocopherol CI, 15850
Obietnice producenta są bardzo fajne, więc sporo się spodziewałam dobrego po tym produkcie, a jak było?
Plastikowe opakowanie otwiera się bez problemu. Na wierzchu jest ładna naklejka w kolorystyce odpowiedniej do smaku peelingu.Peeling jest dobrze zabezpieczony, bo pod nakrętką mamy jeszcze sreberko. To nam gwarantuje, że produkt nie był wcześniej otwierany.
Peeling jest koloru czerwonego, tak jak truskawka. Z grubymi ziarnami cukru w dość gęstej oleistej masie. Palcem nabierałam ten scrub i masowałam usta. Muszę przyznać, że masaż był zawsze bardzo przyjemny. A po nim usta były fajnie wygładzone, nawilżone, ale nie tłuste i przyjemnie mięciutkie. Resztki peelingu czasami zlizywałam, był bardzo smaczny.
Z tego produktu jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że udało mi się go kupić.
Na pewno w przyszłości kupię kolejne opakowanie.
A Was chciałam zapytać czy znacie ten produkt i czy w ogóle stosujecie peeling do ust?
Czekam na Wasze komentarze.
Balsam mógłby być całkiem fajny, ale przez bht będę go omijać z daleka :)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam za przejęzyczenie, peeling :)
UsuńJa akurat za peelingiem do ust z Bielendy nie przepadam :) Ja ostatnio stosuję zestaw peeling i maska do ust z Miyo o zapachu pomarańczowych maślanych ciasteczek <3
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy peelingu z Bielendy, ogolnie lubie takie gruboziarniste :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj robię sobie domowy peeling do ust. Gotowe miałam dwa i jeden z nich okazał się bublem, a drugi był całkiem dobry.
OdpowiedzUsuńPeeling to ust to u mnie od ostatniego czasu podstawa codziennej pielęgnacji. Tego nie miałam jeszcze okazji poznać, ale kusi mnie już jakiś czas.
OdpowiedzUsuńGdybym widziała z dodatkiem, może bym się i skusiła, a tak mam sam magazyn :). Peelingi do ust lubię, regularnie stosuję :P
OdpowiedzUsuńStaram się regularnie stosować peelingi do ust, więc jeśli uda mi się mój wykończyć, to chętnie skoczę po ten truskawkowy :)
OdpowiedzUsuńNie korzystam z kupnych peelingów do ust. Wystarcza mi miód :)
OdpowiedzUsuń