Celulozowa maseczka w płachcie stworzona na bazie ekstraktu z aloesu. Wygładza, nawilża oraz pozostawia przyjemnie uczucie miękkości. Skutecznie łagodzi podrażnienia.
Przeznaczona do pielęgnacji skóry suchej, matowej.
Maseczki Love Recipe zostały wzbogacone o kwas hialuronowy, który ma zdolność związać 1000 razy więcej wody niż sam waży! Zapewnia naszej skórze odpowiedni poziom nawilżenia i zapobiega jej odwodnieniu.
Zalety płachty:
Płachta została wykonana z naturalnej celulozy, dzięki czemu maseczka delikatnie przywiera do skóry, dostarczając jej niezbędnych składników odżywczych.
+ Wysoka przywieralność maski.
+ Opatentowana 3 warstwowa struktura.
+ Elastyczność płachty.
+ Nie powoduje podrażnień, delikatna, gładka w dotyku tekstura.
Skład (INCI):
Water, Glycerin, Butylene Glycol, Alcohol, Peg/Ppg-17/6 Copolymer, Phenoxyethanol, Peg-60 Hydrogenated Castor Oil, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/Vp Copolymer, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract, Carbomer, Ethylhexylglycerin, Potassium Hydroxide, Disodium Edta, Allantoin, Panthenol, Fragrance, Sodium Hyaluronate, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower Extract, Viola Tricolor Extract, Centaurea Cyanus Flower ExtractNa opakowaniu mamy podany sposób użycia:
Maseczka jest wykonana z białej celulozowej tkaniny, która jest dość mocna i ma dobrze wycięte otwory do mojej twarzy. Jest też bardzo dobrze nasączona, ale w trakcie zabiegu nic mi z niej nie skapywało. Zapach ma bardzo deliktany i przyjemny, nie powiem czym pachnie, bo z niczym mi się nie skojarzył.
Po zdjęciu maseczki z twarzy resztki serum wklepałam w skórę. Serum bardzo ładnie się wchłonęło w moją skórę. Cera została rozjaśniona, wygładzona i nawilżona. Maseczkę zastosowałam z rana, żeby dobrze zaobserwować jej działanie i muszę przyznać, że przez cały dzień nie nakładałam na twarz kremu, a skóra była bardzo dobrze nawilżona.
Bardzo lubię maseczki z płachcie, a ta ze swoim działaniem bardzo mi się podoba, więc jeżeli ją spotkam to zapewne jeszcze kupię.
Co sądzicie o tej maseczce?
Czekam na wasze komentarze.
Kupilabym i wyprobowala z checia. Lubie mocno nawilzajace maski.
OdpowiedzUsuńMoja cera ostatnio bardzo polubiła aloes, muszę wypróbować tą maskę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty z aloesem, podobnie jak napisała Ala, moja cera również polubiła ten składnik.
OdpowiedzUsuńOj u mnie aloes sie nie sprawdza wiec niestety nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuń