L’Oréal Paris Age Specialist 55+ posiada właściwości nawilżające oraz intensywnie odbudowujące. Age Specialist przywraca skórze uczucie komfortu i nadaje efekt rozświetlonej i bardziej elastycznej cery.
Już po pierwszym użyciu maseczki, skóra pozostaje jedwabiście gładka w dotyku i wygląda świeżo i promiennie.
Maseczka przeznaczona jest dla skóry ze zmarszczkami i skóry dojrzałej.
Maseczka Restoring Tissue Mask:
- głęboko nawilża i intensywnie odżywia,
- przywraca skórze sprężystość i uczucie komfortu,
- pozostawia skórę jedwabiście delikatną w dotyku,
- nadaje skórze ogólnie piękny wygląd.
Aqua, Butylene Glycol, Glycerin, Ethylhexyl Palmitate, Propylene Glycol, Dipropylene Glycol, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Hydroxyacetophenone, Ceteareth-12, Phenoxyerhanol, Cetearyl Alcohol, Disodium EDTA, Adenosine, Acetyl, Trifluoromethylphenyl Valyglycine, Sodium Hyaluronate, Limonene, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Parfum.Maseczka, podobnie do jej poprzedniczka, również jest wykonana z porządnej, grubej bawełny, która bardzo dobrze jest nawilżona i dobrze przylega do mojej twarzy. Pachnie, również ładnie i kremowo.
Po nałożeniu maseczki na twarz resztkę kremowego serum nałożyłam jeszcze na maseczki i wystarczyło mi na skórę szyi. Naprawdę tego kremu w saszetce było bardzo dużo.
Po 15 minutach zdjęłam maseczkę, a resztkę serum wklepałam. Skóra z początku trochę się kleiła, ale była bardzo delikatna i mięciutka w dotyku.
Na drugi dzień mogłam cieszyć się dobrze nawilżoną i odżywioną skórą.
Obie maseczki od L'oreal Paris spisały się wyśmienicie i zapisuję je na listę do ponownego zakupu.
Co Wy myślicie o tej maseczce? Jestem bardzo ciekawa czy miałyście okazję ją stosować i z jakim skutkiem. Czekam na Wasze komentarze.
Nie ma miałam jej jeszcze
OdpowiedzUsuńOj nie, unikam tego składu :)
OdpowiedzUsuńMoże zakupię ją dla mojej mamy. :)
OdpowiedzUsuńMusze w końcu zakupić jakąś maseczkę, bo juz za długo zwlekam
OdpowiedzUsuńCzuje sie skuszona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze masek w płachcie Loreala. Pewnie z ciekawości wypróbuję.
OdpowiedzUsuń