środa, 28 sierpnia 2024

GROWN ALCHEMIST Matte Balancing Moisturiser: Açaí Berry, Borago

Cześć 😁 ponieważ już nie długo będziemy kupować kolejne kalendarze adwentowe, sięgnęłam do moich zapasów i zużyłam GROWN ALCHEMIST Matte Balancing Moisturiser: Açaí Berry, Borago - rozmiar podróżny, 12 ml
Opis znaleziony w internecie - Krem nawilżająco-matujący. Matująca, beztłuszczowa formuła nawilżająca, która nadaje równowagę mieszanej cerze, oczyszcza ją i nadaje jej piękny blask.

Sposób użycia: Nakładaj produkt płynnymi ruchami w górę i w dół począwszy od środka twarzy, szyi i dekoltu. Łagodnie uciśnij, by polepszyć wchłanianie i nawilżanie. Stosuj rano i/lub wieczorem. Produkt odpowiedni do cery normalnej i mieszanej.
Skład (INCI): Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Extract, Aqua (Purified Water), Camellia Oleifera (Camellia) Seed Oil, Cetearyl Olivate (and) Sorbitan Olivate (Plant), Cetyl Alcohol (Plant), Glycerin (Plant), Dimethicone (Mineral), Benzyl Alcohol (Organic Listed), Sodium Dehydroacetate (Organic Listed), Xanthan Gum (Polysaccharide), Lactic Acid (Plant), Tocopherol (Plant), Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Borago Officinalis (Borage) Seed Oil, Euterpe Oleracea (Açaí Berry) Fruit Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Solanum Centrale (Bush Tomato) Fruit Extract, Carum Petroselinum (Parsley) Seed Oil, Linalool (Plant).
Opakowanie to biały kartonik, na którym było bardzo mało informacji. Na szczęście był skład. Wewnątrz kartonika była mała, metalowa tubka. Fajnie, że pod nakrętką była zabezpieczona, od razu mamy pewność, że kremu nikt wcześniej nie otwierał.
Krem koloru białego, miał bardzo fajną, treściwą, ale zarazem lekką konsystencję.
Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i bardzo fajnie i szybko się wchłania i to do suchości (w moim przypadku). Po zastosowaniu tego kremu moja skóra była fajnie nawilżona i taka aksamitna w dotyku. Jak najbardziej jest efekt matujący. Czy przez cały dzień? no sorry, ale przy tych upałach, jakie ostatnio panowały to nic nie daje rady (podkładów i pudrów nie używam).
Krem mnie nie uczulił, ani nie zapchał, a  moja skóra ma skłonności do zapychania, potrafią mnie produkty zapchać po jednorazowym użyciu.
Generalnie całkiem fajny krem i bardzo się cieszę, że mogłam go wypróbować. Jego cena na stronie drogerii Douglas to ponad 200 zł (i to w promocji) za 60 ml, więc raczej się na niego nie skuszę. A Wy co sądzicie o takich kremach?

1 komentarz:

  1. Nie używam matujących kosmetyków, ale cieszę się że jesteś zadowolona z tego kremu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.