czwartek, 13 lipca 2023

Nawilżające mleczko do ciała od Korres

Cześć 😁 ostatnio na moją półkę z kosmetykami wjechał kolejny produkt z kalendarza adwentowego KORRES, tym razem to Mleczko do ciała Grapefruit Sunrise

Opis z Internetu - Długotrwale nawilżające i odżywiające kremowe mleczko do ciała, o orzeźwiających nutach grejpfruta w połączeniu ze słodkim neroli i bergamotką. Jego formuła została wzbogacona o olej ze słodkich migdałów, aktywny aloes i prowitaminę B5, które nie tylko silnie nawilżają skórę i koją podrażnienia, ale również wpływają na poprawę jej jędrności i elastyczności. Jego regularna aplikacja pozostawia skórę wygładzoną, miękką i przyjemnie pachnącą. Nawilżające mleczko do ciała z olejkiem z migdała, aktywnym aloesem i prowitaminą B5. Wygładza oraz poprawia elastyczność skóry. Orzeźwiające połączenie świeżego grejpfruta ze słodkimi nutami neroli i aromatycznej bergamotki.

GŁÓWNE SKŁADNIKI:
OLEJEK MIGDAŁOWY - nawilża i wygładza skórę, przywracając jej zdrowy blask. Odżywia i chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
AKTYWNY ALOES - bogaty w enzymy antyoksydacyjne i witaminy naturalny środek nawilżający, który przyjemnie wtapia się w skórę.
PROWITAMINA B5 - nawilża i odżywia skórę. Sprawia, że skóra staje się miękka i bardziej elastyczna.

Skład (INCI): AQUA/WATER/EAU, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS (SWEET ALMOND) OIL, GLYCERIN, HYDROGENATED POLYDECENE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, AMMONIUM ACRYLOYLDIMETHYLTAURATE/VP COPOLYMER, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, DECYL COCOATE, ALOE BARBADENSIS LEAF JUICE POWDER, ALTHAEA OFFICINALIS ROOT EXTRACT, CAPRYLYL GLYCOL, CITRIC ACID, DISTARCH PHOSPHATE, GLYCINE SOJA (SOYBEAN) OIL, LACTIC ACID, MAGNESIUM PCA, MANGANESE PCA, PANTHENOL, ROSMARINUS OFFICINALIS (ROSEMARY) LEAF EXTRACT, SODIUM GLUCEPTATE, SODIUM PCA, ZINC PCA, PHENOXYETHANOL, POTASSIUM SORBATE, SODIUM BENZOATE, CITRAL, CITRONELLOL, LIMONENE, LINALOOL, PARFUM/FRAGRANCE.
Moje opakowanie to tubka o pojemności 50 ml, wykonana z miękkiego plastiku i po prostu zakręcana. Kolorystyka tej tubki jest prosta i fajna. Mleczko jest grapefruitowe, więc na opakowaniu mamy zdjęcie tegoż owoca 😁.
Pod zakrętką znalazłam zabezpieczenie tubki, bardzo mi się to podoba, bo mimo, że produkt mam z kalendarza adwentowego, który sama otwierałam to i tak mam pewność, że nikt wcześniej nie otwierał tego kosmetyku. Jest to bardzo ważne, szczególnie przy kosmetykach naturalnych, gdzie termin zużycia po otwarciu mamy dość krótki. W tym przypadku jest to 6 miesięcy.
Mleczko jak na mleczko jest dość gęste, dla mnie jest to typowy balsam do ciała. Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze i dość szybko się wchłania. Skóra pozostaje fajnie nawilżona, ale nie klei się i nie jest tłusta. Jest taka aksamitna w dotyku. W dodatku na skórze pozostaje ten cudowny, delikatny zapach 😍. Ten produkt koniecznie muszę kupić w pełnowymiarowym opakowaniu.

3 komentarze:

  1. Niby mleczko grejpfrutowe, ale chyba tylko z nazwy, bo w składzie ten owoc nie jest w ogóle uwzględniony, coś tam o cytrusach jest, ale spodziewałabym się, że w przypadku nazywania produktu grejpfrutowym postarają się bardziej

    OdpowiedzUsuń
  2. Z Korresa miałam kiedyś cudowny krem do twarzy Wild Rose :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię jak balsamy szybko się wchłaniają. Wtedy o wiele częściej ich używam, bo nie czuję tego tłustego filmu. Tego jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.