dziś przedstawiam Wam następny żel do kąpieli z moich zbiorów balea. Co kupiłam w dm pokazywałam TU. A gwiazda dzisiejszego postu jest Żel VIVA CUBA z limonką i hibiskusem
Opis:
Balea Viva Cuba Żel pod prysznic z ekscytującym, świeżym zapachem limonki i hibiscusu sprawia, że czuje się pełen rytm całego kraju. Nawilżająca formuła z AquaCellSoft zapewnia równowagę dobrego samopoczucia skóry i chroni ją przed wyschnięciem. Ciesz się czystą przyjemnością z Karaibów.Skład:
Cechy produktu:Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Coco - Glucoside, Glyceryl Oleate, Glycerin, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Panthenol, Opuntia Ficus - Indica Stem Extract, Polyquaternium - 7, Citric Acid, Sodium Sulfate, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, CI 42051, CI 47005
Skóra po kąpieli jest dobrze oczyszczona i nawilżona. Ja po kąpieli w tym żelu nie potrzebuję używać żadnych balsamów ani kremów do nawilżania. Kąpiel w tym żelu to czysta przyjemność.
Żel przebadany jest dermatologicznie i ma neutralne pH.
Produkt jest polecany dla wegan
co oznacza, że produkt ten nie tylko nie był testowany na zwierzętach, ale nie zawiera w składzie ani zwierząt, ani składników pochodzenia zwierzęcego, ani GMO. Co więcej spełnia standardy higieny (produkty nie miały kontaktu w czasie przygotowywania z produktami pochodzenia zwierzęcego).
Z żelu jestem bardzo zadowolona. Bardzo fajnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji, a kąpiel w nim sprawia, że czuję się jakby nadal było piękne i słoneczne lato. Zapach jaki mi towarzyszy podczas kąpieli jest obłędny.
Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentujących, a jak zainteresowało Cię to co piszę to zapraszam do obserwowania.
no proszę dal vegan co za nowość ;D
OdpowiedzUsuńJa również lubię żele Balea, tej wersji jednak jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńale ma fajny kolorek :)
OdpowiedzUsuńladne te opakowania robia
OdpowiedzUsuńIntensywny kolor, zazwyczaj w takich kolorach są produkty o rześkich zapachach, a tu wyczytałam że słodki. Ciekawa jestem jak pachnie, skro to limonka i hibiskus.
OdpowiedzUsuńOch jechać na Kubie...znaczy się na Kubę :D
OdpowiedzUsuńhibiskus i limonka to nie moje ulubione zapachy,ale może na lato właśnie fajny taki zapaszek :)
podoba mi się głównie to, że nie cierpią zwierzaki przy jego produkcji ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele Balea, tego wariantu nie miałam i trochę żałuję ;)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie stosowałam, ale żele Balea oceniam bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam.
OdpowiedzUsuńkolor opakowania i produktu super;D
OdpowiedzUsuńNie znam tej wersji zapachowej ;)
OdpowiedzUsuńAle ma kolor! :D Super :)
OdpowiedzUsuńMusi fajnie pachnieć :))
OdpowiedzUsuńKolor troszkę przeraża, ale zapach musi mieć piękny :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie kolorek jest super :)
UsuńMusi cudnie pachnieć :) Miałam podobną Kubę z Isany :)
OdpowiedzUsuń