Missha Saline Water - nawilżająca maska do twarzy

Cześć 😁 kolejna maseczka, którą zastosowałam to Missha Saline Water - nawilżająca maska do twarzy

Opis ze strony hebe.pl - Słona woda wspomaga regenerację wrażliwej skóry. Maska zapewnia zrównoważoną równowagę wilgoci i oleju oraz przyczynia się do ukojenia skóry. Mascure Sheet- Ręcznik Cell ma wysoką funkcję magazynowania wody i dostarcza skutecznych składników, aby optymalnie pielęgnować Twoją skórę. Maska gwarantuje komfort skóry przy doskonałej przyczepności.

Opis na opakowaniu wraz ze sposobem użycia:

Skład (INCI): Water, Butylene Glycol, Glycerin, 1,2-Hexanediol, Sodium Hyaluronate, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Lavandula Hybrida Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil, Juniperus Mexicana Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Hydrogenated Lecithin, Phytosteryl/Octyldodecyl Lauroyl Glutamate, Ceramide NP, Gluconolactone, Trehalose, Allantoin, Dipotassium Glycyrrhizate, Xanthan Gum, Carbomer, Arginine, Ethylhexylglycerin, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA

Wewnątrz opakowania była cieniutka, dobrze nawilżona maseczka. Miała dość specyficzny zapach, bo pachniała drzewem herbacianym. Po nałożeniu na twarz trzymałam ją około 30 minut. Po jej zdjęciu resztki serum wklepałam. Skóra lekko się kleiła, ale nałożyłam krem na dzień i więcej tego klejenia nie odczuwałam.

Po zastosowaniu tej maseczki zamierzony efekt uzyskałam, bo skóra została fajnie nawilżona.