Kocostar Vitamin maska do twarzy

Cześć 😁 kolejna maseczka urzekła mnie opakowaniem, ale oczywiście nie to jest najważniejsze, bo najważniejsze jest jej działanie, a mowa o Kocostar Vitamin maska do twarzy

Opis ze strony hebe.pl - Podaruj swojej skórze zastrzyk witamin dzięki maseczce w płachcie KOCOSTAR Vitamin. Zawiera ekstrakty z grejpfruta i cytryny, dzięki czemu rozjaśnia matową skórę. Łatwa w aplikacji maska wykonana jest w 100% z włókna celulozowego, które bez wysiłku przylega do skóry, zapewniając optymalne wchłanianie.

Opis na opakowaniu wraz ze sposobem użycia:

Skład (INCI): Water/Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Carbomer, Xanthan Gum, 1,2-Hexanediol, Arginine, Betaine, Niacinamide, Panthenol, Zanthoxylum Piperitum Fruit Extract, Caprylyl/Capryl Glucoside, Illicium Verum (Anise) Fruit Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Citrus Paradisi (Grapefruit) Fruit Extract, Fragrance/Parfum, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Disodium EDTA, Citrus Limon (Lemon) Fruit Extract

Wewnątrz opakowania była bardzo cieniutka, bawełniana, mocno nawilżona maseczka. Pierwsze co zauważyłam po otwarciu opakowania to urzekł mnie piękny zapach tej maski, taki zapach słodkiej lemoniady. Z tym zapachem kojarzą mi się wczasy nad morzem jak byłam dzieckiem. Więc mega przyjemne wspomnienia.

Maseczkę nałożyłam na twarz, była bardzo dobrze dopasowana kształtem i wycięciami. Maseczkę trzymałam na skórze około 30 minut, a po jej zdjęciu resztki serum wklepałam w skórę. Niestety skóra kleiła się, nawet po odczekaniu około 20 minut. W końcu zdecydowałam się przemyć skórę wodą i nałożyłam krem na dzień (bo maseczkę nałożyłam rano). 

Moja skóra była dobrze nawilżona i rozświetlona. Z maseczki jestem zadowolona, mimo tego klejenia się skóry.