Cześć 😁 powiem tylko, że zastosowanie tej maseczki w taki upalny dzień jak były ostatnio to jest coś cudownego. Maseczkę trzymałam w lodówce. Mowa o ISANA Maska na czoło, hydrożelowa, nawilżające
Opis ze strony drogerii rossmann.pl - Hydrożelowa maska na czoło Isana
Słodkie Chwile Razem o zapachu waty cukrowej. Wzbogacona kwasem hialuronowym
oraz olejkiem jojoba. Maska hydrożelowa, dzięki lekkiej i pielęgnacyjnej
kombinacji składników aktywnych (takich jak kwas hialuronowy i olej jojoba)
sprawia, że skóra na czole staje się miękka i intensywnie nawilżona. Niebiańsko
słodki zapach waty cukrowej rozpieszcza Twoje zmysły. Przyjemnie chłodząca
maska na czoło odżywia zmęczoną skórę nadając jej świeży i promienny wygląd. Użycie
maseczki nasączonej wartościowymi składnikami sprawia, że drobne linie i
zmarszczki stają się natychmiast mniej widocznej. Już po krótkim czasie czoło
wygląda na gładsze i bardziej odżywione. Dla dodatkowego efektu odświeżenia,
wstaw maseczkę na chwilę przed użyciem do lodówki.
Najpiękniejsze chwile to te, które przeżywamy razem - pełne śmiechu,
radości i małych chwil szczęścia.
PRZYGOTOWANIE I STOSOWANIE
1. Otworzyć opakowanie i wyjąć maseczkę.
2. Nałożyć maseczkę bezpośrednio na oczyszczoną skórę czoła.
3. Pozostawić przez 15-20 minut dla efektywnego działania. Zdjąć
maseczkę i delikatnie wklepać lub wmasować pozostałości.
Skład (INCI): Aqua, Glycerin, Propylene Glycol, Simmondsia Chinensis
Seed Oil, Sodium Hyaluronate, Xanthan Gum, Carrageenan, 1,2-Hexanediol,
Hydroxyacetophenone, Polyglyceryl-10 Caprylate/Caprate, Caprylyl Glycol,
Ethylhexylglycerin, Synthetic Fluorphlogopite, Parfum, Tin Oxide, Ci 77891, CI
77491, Ci 77499.
Wewnątrz opakowania była fajna, mięsista, hydrożelowa maseczka, która była dobrze nasączona.
Po nałożeniu na twarz, a właściwie na czoło dobrze się trzymała i bardzo ładnie prezentowała. Maseczkę trzymałam dłużej niż zaleca producent, bo około 40 minut, a po jej zdjęciu widziałam dobrze nawilżoną skórę. Drobne linie i płytkie zmarszczki uległy spłyceniu.
Dzięki temu, że wcześniej maseczka była w lodówce po nałożeniu spowodowała przyjemne ochłodzenie, a w dniu, w którym ją nałożyłam akurat było dość ciepło, więc efekt był bardzo przyjemny.
Nawet nie sądziłam, ze taka maseczka mi się spodoba, ale chętnie kupię ją ponownei.
Oj nie dla mnie ta maseczka - tzn. sama forma mnie nie przekonuje, wolę płachty. Ale dobrze, że się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się, że opisałaś nie tylko efekt na skórze, ale też cały „rytuał” – włożenie maseczki do lodówki i ten dodatkowy chłód w upalny dzień to faktycznie genialny pomysł.
OdpowiedzUsuń