Cześć 😁 a tym razem produkt marki, którą mam pierwszy raz, czyli Pariens Wonder Face Serum
Opis
ze strony pariens.pl - Serum do twarzy na dzień i na noc o skoncentrowanym
działaniu maksymalizującym procesy odnowy skóry. Innowacyjna formuła tego
wyjątkowego produktu została opracowana w celu wprowadzenia w głąb skóry
silnych składników aktywnych, działających przeciwstarzeniowo, nawilżająco oraz
ujędrniająco, dających efekt pięknej i odrodzonej skóry. Wonder Face Serum to
prawdziwy koktajl pielęgnacyjny dla gładkiej skóry pełnej blasku i jędrności.
Wyjątkowa, miękka jak aksamit formuła serum nie pozostawia tłustego filmu na
skórze oraz perfekcyjnie przygotowuje skórę do nałożenia makijażu.
99%
składników pochodzenia naturalnego
Składniki
aktywne: wonderageTM, niskocząsteczkowy kwas hialuronowy, argireline®
peptide solution C, prodizia®, skwalan, ferment ryżowy, kofeina, olej ryżowy,
olej z amarantusa, olej jojoba, płynne masło shea, alantoina, pantenol, olej z
dzikiej róży, olej z nasion róży piżmowj, olej z pestek malin, witamina E.
Sposób użycia:Skład (INCI): Aqua, Squalane,
Glycerin, Saccharomyces/Rice Ferment Filtrate, Polyglyceryl-6 Stearate,
Pentylene Glycol, Caffeine, Acetyl Hexapeptide-8, Cucurbitaceae Extract,
Albizia Julibrissin Bark Extract, Allantoin, Panthenol, Rosa Canina Fruit Oil,
Rosa Rubiginosa Seed Oil, Rubus Idaeus Seed Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Argania
Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Shea Butter Ethyl Esters,
Amaranthus Caudatus Seed Oil, Lactococcus Ferment Extract, Hydrolyzed
Hyaluronic Acid, Lactobacillus/Brassica Nigra Seed Ferment Extract,
Propanediol, Caprylyl Glycol, Polyglyceryl-6 Behenate, Tocopherol, Xanthan Gum,
Hydroxyacetophenone, Citric Acid, Sodium Benzoate, Parfum, CI 16035.
Opakowanie kartonikowe miało bardzo minimalistyczną kolorystykę i grafikę. Posiadało też wszelkie niezbędne informacje o tym produkcie.
Bardzo mi się podoba ten typ opakowania, jest bardzo higieniczne i wygodne. Kolor pudrowego różu też bardzo mi się spodobał.
Serum było koloru jasnoróżowego i bardzo delikatnego zapachu, którego w ogóle nie czuć po nałożeniu na twarz.Serum było bardzo lekkiej konsystencji, wręcz lejącej się. Bardzo dobrze rozprowadzało się na skórze i w moim przypadku, bardzo szybko się wchłaniało do suchości. Skóra nie kleiła się i można było nałożyć krem lub makijaż (kto co woli). Moja cera była pięknie nawilżona, ujędrniona, rozpromieniona i gładziutka.
Znasz już to serum? Ja mam wielką ochotę sięgnąć po inne kosmetyki Pariens.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.