Balea maska do stóp z mocznikiem

Cześć 😁 im bliżej lata i zakładania sandałków, tym ja częściej nakładam maseczki do stóp, żeby lepiej nawilżyć i odżywić skórę stóp. Tym razem sięgnęłam po Balea maska do stóp z mocznikiem

Opis ze strony drogerii DM - Maska na stopy z mocznikiem marki Balea idealnie nadaje się do pielęgnacji zestresowanej skóry stóp. Maska zawiera pantenol, olej z awokado oraz kompleks nawilżających składników aktywnych, który zapewnia skórze intensywne nawilżenie. Maska zapewnia intensywną pielęgnację i pozostawia skórę miękką i elastyczną.

Sposób użycia:

Skład (INCI): Aqua, Urea, Butylene Glycol, Glycerin, Sodium Lactate, Panthenol, Pentylene Glycol, Propanediol, Persea Gratissima Oil, Sodium Hyaluronate, Caprylic/Capric Triglyceride, Butyrospermum Parkii Butter, Hydrogenated Phosphatidylcholine, Squalane, Lactic Acid, Ceramide NP, Hydrogenated Olive Oil Unsaponifiables, Undecane, Tridecane, Coco Caprylate/Caprate, Xanthan Gum, Microcrystalline Cellulose, Triacetin, Parfum, Citric Acid, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin

Wewnątrz saszetki były dwie, połączone ze sobą skarpety.

Bez problemu je rozdzieliłam, rozerwałam.

Każda maseczka wyścielona była w środku fizeliną.

Skarpety są dość duże, więc spokojnie mogą je kupić i stosować osoby, które noszą buty nawet rozm. 41-42 (tak sądzę)

Niestety przylepce, które były na skarpetach nie trzymały się, chyba były wyschnięte.

Maseczkę po nałożeniu trzymałam dużo dłużej niż jest zalecane, bo jakieś 45 minut. Po jej zdjęciu resztki serum wsmarowałam w stopy i nałożyłam bawełniane skarpetki, takie na maseczki.

Ta maseczka zdecydowanie lepiej się spisała od poprzedniej, gdyż mimo mega suchej skóry jaką mam, jednak poradziła sobie i nawilżyła moje stopy.