Cześć 😁 w moich ostatnich zakupach w drogerii dm.pl znalazł się m.in. Balea Żel pod prysznic
Pink Grapefruit
Opis
ze strony drogerii dm.pl - Czas na prawdziwą przyjemność pod prysznicem! Balea
Żel pod prysznic Pink Grapefruit to doskonały sposób na rozpieszczenie swoich
zmysłów intensywnym zapachem różowego grejpfruta. Już od pierwszego użycia
poczujesz się odprężony i odświeżony. Nasz żel pod prysznic ma neutralne pH, co
oznacza, że jest łagodny dla Twojej skóry. Nie tylko oczyszcza ją skutecznie,
ale także chroni przed wysuszeniem. Formuła żelu została opracowana tak, aby delikatnie
odżywiać Twoją skórę, pozostawiając ją miękką, gładką i nawilżoną. Daj się
rozpieszczać i odkryj piękno chwil pod prysznicem z Balea Żelem pod prysznic
Pink Grapefruit. Przywróć swoim zmysłom radość i odświeżenie. Ciesz się
wyjątkowymi chwilami pod prysznicem już dziś!
-
O intensywnym zapachu
-
pH neutralne dla skóry
-
Również dla skóry wrażliwej
-
Z AquaCellSoft
Skład
(INCI): AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, SODIUM CHLORIDE,
COCO.GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, GLYCERIN, PANTHENOL, HYDROGENATED STARCH
HYDROLYSATE, CITRUS PARADISI FRUIT EXTRACT, OPUNTIA FICUS.INDICA STEM EXTRACT,
GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CITRIC ACID, SODIUM SULFATE, HYDROGENATED
PALM GLYCERIDES CITRATE, TOCOPHEROL, PARFUM, LINALOOL, LIMONENE, HEXYL CINNAMAL,
SODIUM BENZOATE, PHENOXYETHANOL, CI 10316, CI 45100, CI 42090.
Żel ma barwę herbacianą, już bardziej spodziewałabym się jednak różowego koloru, no ale kolor jak kolor, jest w sumie bez znaczenia.
Bardziej zaskoczył mnie zapach. Spodziewałbym się jednak świeżego, grapefruitowego zapachu, zapachu owocowego, ale niestety nic bardziej mylnego. Żel jest mocno perfumowany, nie mam skojarzeń zapachowych, więc nie powiem co to za zapach. Na pewno dość ostry i bardziej przypomina żele dedykowane dla mężczyzn. No cóż, mnie osobiście się nie podoba. I w dodatku w moim przypadku ten zapach długo pozostaje na skórze.
Poza tym to jest to produkt, jak najbardziej poprawny. Dobrze się pieni, dobrze spłukuje, nie wysusza, nie podrażnia, czyli wszystko jest jak należy.
Dajcie znać czy się skusicie na ten żel? a może już go znacie?
Kupowałam go z myślą, że to ten sam różowy grapefruit co kiedyś w limitce. Tamten uwielbiałam, a ten zdecydowanie jest inny. Faktycznie ostry jak mówisz i taki cytrusowy, ale nie mogę powiedzieć, że jest zły. Na lato w sumie spoko, chętnie po niego sięgam :)
OdpowiedzUsuń