Cześć 😁 maski Garniera mają bardzo dużą pojemność, bo 390 ml. Ja mam krótkie włosy i wszelkie maski czy odżywki używam w ilości mikroskopijnej, dlatego też takie opakowanie wystarcza mi na bardzo długo (około 4 miesięcy). Dlatego też recenzje tych produktów są u mnie rzadziej. Dziś GARNIER FRUCTIS PAPAYA HAIR FOOD MASKA DO WŁOSÓW - Regerująca maska do
włosów zniszczonych Papaya Hair Food
Opis ze strony Garnier- Regenerująca maska do włosów zniszczonych Papaya Hair Food
od Garnier Fructis, zawierająca ekstrakt z papai z Brazylii*, to produkt
przeznaczony dla osób zmagających się z problemem przesuszonych i łamliwych
włosów. Bogata w substancje odżywcze formuła wnika w strukturę włosa,
zapewniając dogłębne nawilżenie i odbudowę. Maska pielęgnuje włosy, sprawia, że
stają się miękkie, sprężyste i błyszczące.
DZIAŁANIE:
• Lśniące i zdrowo wyglądające włosy od pierwszego użycia.
• Łatwe rozczesywanie.
• Przyjemny zapach, który długo się utrzymuje.
Efekt:
• Widocznie zdrowsze,
głęboko odżywione włosy.
• Zwiększenie
elastyczności włosów.• Mniej rozdwojonych końcówek i lśniące, mocniejsze włosy.
SKŁAD (INCI): AQUA
/ WATER, CETEARYL ALCOHOL, GLYCERIN, ISOPROPYL MYRISTATE, STEARAMIDOPROPYL
DIMETHYLAMINE, CARICA PAPAYA FRUIT EXTRACT / PAPAYA FRUIT EXTRACT, PHYLLANTHUS
EMBLICA FRUIT EXTRACT, GLYCINE SOJA OIL / SOYBEAN OIL, SODIUM HYDROXIDE,
HELIANTHUS ANNUUS SEED OIL / SUNFLOWER SEED OIL, COCO-CAPRYLATE/CAPRATE, COCOS
NUCIFERA OIL / COCONUT OIL, HYDROXYPROPYL GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE,
CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, CAPRYLYL GLYCOL, CITRIC ACID, TARTARIC ACID,
CETYL ESTERS, POTASSIUM SORBATE, SALICYLIC ACID, CARAMEL, LINALOOL,
GERANIOL,LIMONENE, PARFUM / FRAGRANCE (F.I.L. C212870/1).
Opakowanie to plastikowy słoik w kolorze biały z nakrętką, kolorystycznie dobrana co danej serii, akurat w tym przypadku w kolorze pomarańczowy. Na etykietach w kolorze pomarańczowo-białym jest mnóstwo danych o tej odżywce-masce. Wszystkie niezbędne informacje mamy pod ręką.Maseczka ma kolor i konsystencję budyniu waniliowego 😁 i zapach cudownie owocowy.
Po nałożeniu na włosy nie spływa, ale fajnie się na nich utrzymuje. Ja ją nakładałam po myciu na włosy i zazwyczaj spłukiwałam po koło 1-2 minut.
Moje włosy po zastosowaniu tej odżywki świetnie się rozczesywały, nie plątały, były super nawilżone i odżywione. Włosy były błyszczące i fajnie poddawały się układaniu.
W dodatku odżywka nie obciążała moich włosów, które są mega podatne na wszelkie produkty, które mogą je obciążyć.
Bardzo fajny produkt, ale i tak z tych masek Garnier Fructis, które miałam okazje stosować najbardziej podoba mi się ta z jagodami goji do włosów farbowanych 😁. Jej recenzję możecie przeczytać TU.
Też goji jest moim faworytem obok arbuza. Papaja i banan mi się zbytnio nie sprawdziły.
OdpowiedzUsuń