W kartoniku znalazłam dwie miniaturki kremów, które była bardzo dobrze zabezpieczone
Jeden krem jest w ślicznym szklanym słoiczku z piękną metaliczną nakrętką, a drugi w tubce z miękkiego plastiku.
Zacznę od kremu koloryzującego.
DayWear Multi-Protection Anti-Oxidant Sheer Tint Release Moisturizer SPF 15
Opis ze strony Douglasa:
Ten lekko koloryzujący krem nawilżający dostarcza skórze odpowiedni poziom ochrony, pomaga jej bronić się przed atakiem czynników zewnętrznych - także od wewnątrz. Silnie działający koktajl antyutleniaczy, ultra-nawilżacze i innowacyjne nowoczesne filtry ochronne dopasowane są do potrzeb dzisiejszego aktywnego stylu życia i chronią skórę przed oznakami przedwczesnego starzenia się.Ten koloryzujący krem naprawdę bardzo dobrze wtapiał się w moją skórę. W ogóle nie było widać, że go mam na twarzy, a jednocześnie koloryt skóry był bardzo ładnie ujednolicony.
Krem również bardzo fajnie nawilżał moją skórę i już nie musiałam pod niego stosować żadnego kremu.
Krem bardzo dobrze się rozprowadza na skórze i nie pozostawia żadnych smug, ani śladów.
Bardzo się cieszę że mogłam wypróbować ten krem, ale na opakowanie pełnowymiarowe raczej się nie skuszę ze względów na cenę.
A teraz drugi kremik jaki znalazłam w opakowaniu.
DayWear Multi-Protection Anti-Oxidant 24H-Moisture Creme
Opis ze strony Etsee Lauder:
Skuteczny krem nawilżający chroni przed oznakami przedwczesnego starzenia się skóry. Krem redukuje widoczność oznak starzenia dzięki naszej najskuteczniejszej ochronie antyoksydacyjnej.Krem jest pięknie opakowany, w szklany błękitny słoiczek z metaliczną nakrętką. Sam kremik jest koloru jasnozielonego i pięknego świeżego zapachu.
Produkty z linii DayWear zawierają nasz kompleks przeciwutleniaczy (Super Anti-Oxidant Complex) o udowodnionej skuteczności i filtr przeciwsłoneczny o szerokim spektrum. Krem do twarzy redukuje pierwsze oznaki starzenia się skóry, jak ziemistość i delikatne linie powstałe wskutek przesuszenia skóry. Odświeża skórę i zapewnia jej długotrwałe nawilżenie.
Krem do skóry normalnej/mieszanej jest lekki i odświeżający. Zmysłowy krem do skóry suchej koi i zmiękcza skórę.
Krem po nałożeniu na twarz szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej klejącej się warstwy. Świetnie dogaduje się z moimi podkładami. Skóra jest bardzo dobrze i długo nawilżona. I jeszcze ten zapach, który powoduje, że od razu masz uczucie świeżości. Jestem z niego bardzo zadowolona. Skóra jest odświeżona, wygładzona, rozświetlona i super nawilżona.
Obydwa kremy mnie nie zapchały, ani nie uczuliły.
Obydwa kremy świetnie się spisały w mojej pielęgnacji i gdyby nie ich cena to naprawdę bardzo chętnie bym kupiła duże opakowania.
Kremy do twarzy od EL bardzo dobrze sie u mnie sprawdzaja ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków EL.
OdpowiedzUsuńto moje pierwsze
UsuńBardzo lubię kremy Estee Lauder, ostatnio jednak też poprzestaję na miniaturkach :)
OdpowiedzUsuńto moje pierwsze kremy od Estee Lauder i jestem z nich zadowolona
UsuńJa jeszcze nic tej marki nie miałam :) Może kiedyś się skuszę na jakaś miniaturkę :)
OdpowiedzUsuńGrunt że dobrze działają :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic od EL.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze niczego tej marki. Fajnie, że jest opcja takich małych opakowań :)
OdpowiedzUsuńKrem nawilżający zdecydowanie bardziej mnie ciekawi, na taką miniaturkę bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńNa miniaturki bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńNie miałam chyba jeszcze żadnego ksometyku EL..
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tej marce chętnie bym przetestowała kilka kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Miałam ten krem na dzień. Przyjemny. :) W ogóle lubię kosmetyki Estee Lauder.
OdpowiedzUsuń