piątek, 30 marca 2018

Maseczka czekoladowa

Dobry wieczór :)
Jak tam przygotowania do świąt? wszystko posprzątane, ciasta, baby i mazurki popieczone, jajka na jutro pomalowane? to chyba przyszedł moment na chwilę relaksu - zapraszam na maseczkę - dziś Purederm czekoladowo-kakaowa maseczka kolagenowa

  
Opis:
Maseczka o działaniu silnie nawilżającym, działa przeciwstarzeniowo i przeciwzmarszczkowo. bogata w Witaminy A, E, F, H oraz związki mineralne, które chronią przed utratą wody. Ekstrakt z kakao wzmaga elastyczność skóry oraz ją odżywia. Witamina E i kolagen zapobiegają starzeniu się skóry oraz ją rozświetlają. Maska przeznaczona dla wszystkich rodzajów cery.


Skład maseczki:


Sposób użycia:  maseczkę nałóż na oczyszczoną skórę twarzy; po 15-20 minutach zdejmij maskę zaczynając od brzegu twarzy.


Maseczka zapakowana jest, podobnie jak wszystkie maseczki w płachcie, w aluminiową saszetkę, dzięki której zawarty płyn nie wylewa się, ani maseczka nie wysycha.
Zgodnie z instrukcją wyjęłam maseczkę z opakowania, rozłożyłam i nałożyłam na oczyszczoną twarz. Płachta jest koloru białego i jest dobrze nasączona. Zapach - jest delikatny, słabo wyczuwam tu czekoladę, ale jest też perfumowana, w związku z tym całość daje taki zapach sztucznej czekolady. Maseczkę łatwo nałożyć, dobrze się trzyma, ale ma trochę za małe (jak dla mnie) otwory na oczy i w związku z tym zachodzi mi na brwi. Po upływie 20 minut zdjęłam maseczkę z twarzy. Na twarzy pozostała klejąca się warstwa, która mnie po godzinie rozdrażniła i poszłam umyć twarz (nie lubię jak mi się buzi klei).

Bardzo istotną sprawą jest też to, że maseczka mnie nie uczuliła, ani nie podrażniła.
Czy jeszcze do niej wrócę? raczej nie, bo na rynku jest tyle innych i myślę, że fajniejszych produktów.

Zapraszam do komentowania. Odwiedzam wszystkich komentujących, a jak zainteresowało Cię to co piszę to zapraszam do obserwowania.

13 komentarzy:

  1. Oj to fatalna maska. Czytam już kolejną, raczej niepochlebną opinie na jej temat, więc raczej nie kupię. A kleistości w maskach nie cierpię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, szczerze mówiąc spodziewałam się zupełnie innego, sporo lepszego, działania :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również nie skuszę się na tę maseczkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. a brzmiało tak ciekawie... szkoda ze szału nie ma ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubie niestety uczucia lepkosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam ją w zapasach ale jakoś nie mam na nią ochoty póki co ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie również wypadła dość słabo :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię jak zostawiają lepką warstwę, bo też muszę iść ją zmyć :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie lubię lepkiej warstwy, która nie wsiąka po pół h? Ja wczoraj nałożyłam maseczkę z płachty choć inną firmę i ta lepkość się dość szybko wchłonęła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam różne opinie o tej masce, również te niepochlebne. I po twojej opinii też nie czuję się skuszona do zakupu tego egzemplarza :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No, ja z Puredermem mam niezbyt dobre doświadczenia... ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale ma śliczne to opakowanko, zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.