Cześć 😁 ostatnio zostałam obdarowana przez Christian Laurent ich nowościami. Od razu zaczęłam używać te kosmetyki, bo byłam ich bardzo ciekawa. I już dziś przedstawiam Christian
Laurent Luminosite Mikrosferyczny upiększający krem CC Beauty
Perfector SPF 50 PA++++
Opis ze strony christianlaurent.eu - Mikrosferyczny upiększający krem CC
Beauty Perfector SPF 50 PA++++ to wielofunkcyjny kosmetyk, który zapewnia
wysoką ochronę przeciwsłoneczną. Natychmiast poprawia wygląd skóry, ujednolica
jej koloryt chroni przed promieniowaniem.
Mikrosferyczny upiększający krem CC Beauty Perfector SPF 50 PA++++
Luminocite to połączenie ochrony, pielęgnacji i subtelnego efektu makijażowego
w jednym luksusowym produkcie do codziennego stosowania. Zapewnia wysoką
ochronę przed promieniowaniem UVA i UVB (SPF 50 / PA++++), skutecznie chroniąc
skórę przed fotostarzeniem, przebarwieniami i podrażnieniami.
KLUCZOWE SKŁADNIKI
Enkapsulowana witamina C –
skutecznie rozjaśnia cerę, poprawia koloryt i przywraca skórze naturalny blask.
Enkapsulowana witamina E –
wzmacnia skórę, chroni ją przed stresem oksydacyjnym i pomaga utrzymać
odpowiedni poziom nawilżenia.
Kompleks OmegaLight – opatentowana
molekuła, która ogranicza nadprodukcję melaniny, redukuje istniejące
przebarwienia i zapobiega powstawaniu nowych.
Pigmenty pryzmowe – odbijają światło,
rozświetlają cerę i natychmiast optycznie wygładzają nierówności skóry.
Madekasozyd – wspiera naturalne
procesy regeneracyjne, poprawia elastyczność i odporność skóry.
Resweratrol – silny antyoksydant,
który pomaga zachować młody wygląd skóry i chroni ją przed negatywnym wpływem
środowiska.
Peptyd miedziowy – wspomaga syntezę
kolagenu i elastyny, zapewniając jędrność i gładkość skóry.
Arbutyna – rozjaśnia i wyrównuje
koloryt skóry, poprawiając jej ogólny wygląd i tonację.
Skład (INCI): Aqua (Water), Dibutyl Adipate, Diethylamino Hydroxybenzoyl
Hexyl Benzoate, Ethylhexyl Salicylate, Methylene Bis-Benzotriazolyl
Tetramethylbutylphenol (nano), Dicaprylyl Carbonate, Ethylhexyl
Methoxycinnamate, CI 77891 (Titanium Dioxide), Glycerin, Potassium Cetyl
Phosphate, Ethylhexyl Triazone, Isononyl Isononanoate, Mica,
Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Glyceryl Stearates, Poly C10-30
Alkyl Acrylate, Cetearyl Alcohol, Decyl Glucoside, Safflower Seed Oil Piperonyl
Esters, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Sodium Hyaluronate, Tocopheryl Acetate,
Madecassoside, Resveratrol, Arbutin, Glutathione, Ascorbyl Palmitate, Ceramide
AP, Resveratrol, Tocopherol, Copper Tripeptide-1, Phenoxyethanol,
Hydroxyacetophenone, Ethylhexylglycerin, Parfum (Fragrance), Polyacrylate
Crosspolymer-6, Xanthan Gum, Synthetic Fluorphlogopite, Zein, Lecithin, Silica
Dimethyl Silylate, Dicaprylyl Ether, Hydrogenated Lecithin, Caprylic/Capric Triglyceride,
Tin Oxide, Zea Mays Starch, Hydroxypropyl Cyclodextrin, Cyclodextrin,
Polydextrose, Linseed Acid, T-Butyl Alcohol, Propylene Glycol, Pentylene
Glycol, Caprylyl Glycol, Butylene Glycol, Silica, Astragalus Gummifer Gum,
Cellulose Gum, Sodium Polyacrylate, Alumina, BHT, Propanediol,
Hydroxypropylcellulose, 1,2-Hexanediol, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl
Salicylate, Citronellol, Limonene, Hydroxycitronellal, Hexyl Cinnamal,
Linalool, Amyl Salicylate, Hexamethylindanopyran, Linalyl Acetate, Terpineol, Tetramethyl
Acetyloctahydronaphthalenes, Citrus Aurantium Peel Oil, Geranyl Acetate, CI
77492 (Iron Oxide), CI 77491 (Iron Oxide), CI 77499 (Iron Oxide).
Cała seria ma piękne opakowania, zresztą jak wszystkie kosmetyki Christian Laurent. Krem mieści się w plastikowej, miękkiej tubce zakończonej kaniulą. Świetne opakowanie, bo dzięki niemu możemy bardzo łatwo dozować odpowiednią ilość kosmetyku.Krem występuję tylko w jednym kolorze, jasnobeżowym, ale dla mnie jest to kolor bardzo dobry.
Jestem nim zachwycona. Pięknie się rozprowadza na skórze i w nią wtapia. Moja skóra była taka jedwabista i delikatna w dotyku. Zresztą producent obiecuje satynowe wykończenie i jak najbardziej tak jest! Ślicznie ujednolica koloryt skóry, a co jeszcze bardzo ważne, skóra po jego nałożeniu nie klei się i nie jest tłusta, i nie roluje.
Krem cudownie się prezentował cały dzień. Cóż mogę dodać? ja go Wam polecam, bo warto go kupić. Tym bardziej, że świetnie spisuje się zarówno solo jak i pod makijażem.
Żeby Wam pokazać jak pięknie kryje i wtapia się w skórę zrobiłam zdjęcia na dłoni.
Jak widzicie mam trochę przebarwień na dłoni i to już od dość dawna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.