czwartek, 13 sierpnia 2020

Balsam do demakijażu z jadem pszczelim

Cześć :) mimo, że w box'ach od Lookfanstastic znajduję zazwyczaj miniaturki kosmetyków to i tak przetestowanie ich zajmuje mi trochę czasu. Tak też było i tym razem. Rodial Bee Venome Cleansing Balm to żel do mycia twarzy z jadem pszczelim, który mam od marca, ale dopiero teraz go skończyłam używać.
Szukając informacji w internecie, o tym produkcie, wyświetlił mi się taki komunikat - RODIAL - Luksusowa Pielęgnacja - Brytyjska Marka Gwiazd.
Na stronie peel.pl znalazłam taką informację - W czasach powszechnie stosowanych pilingów chemicznych i operacji plastycznych, stworzona przez Marię Hatzistefanis brytyjska marka Rodial opracowała produkty, które wykorzystując moc natury i nauki przekształciły się w wyjątkową, aktywną linię kosmetyków. Stanowią one alternatywę dla kobiet, które pragną wyglądać młodo i zdrowo, bez poddawania się operacjom plastycznym. Produkty Rodial pozwalają rozwiązać konkretne problemy, od zmarszczek, przez przebarwienia i rozszerzone pory, po uciążliwy cellulit.
Balsam do demakijażu RODIAL Bee Venom Cleansing Balm z witaminą C i peptydami "jadu pszczelego", które działają jak naturalny botoks, oczyszcza, poprawia koloryt, działa przeciwzmarszczkowo.

Najnowsza linia marki Rodial, Bee Venom, wywołuje spore zainteresowanie wśród ekspertów kosmetycznych, a także wśród gwiazd, przede wszystkim ze względu na jej główny składnik, czyli jad pszczeli. Jak udowodniono klinicznie, składnik ten powstrzymuje i zwalcza niszczące skutki menopauzy na twarzy, działając przy tym jak naturalny botoks. Jego fenomen zdążyła już docenić brytyjska księżna, Kate Middleton.
Skład (INCI):
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond ) Oil, Glycerin, Glyceryl Behenate, PEG-8 Caprylic/Capric Glycerides, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Polysorbate 20, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Dipropylene Glycol, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Salicylic Acid, Sodium Palmitoyl Proline, Limonene, Parfum (Fragrance), Aqua (Water), Nymphaea Alba (Water Lily) Flower Extract, Tocopherol, Linalool, Punica Granatum (Pomegranate) Fruit Extract, Geraniol, Farnesol, Citral, Bee Venom, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate.
Produkt w swoim składzie posiada witaminę C, witaminę E i peptydy jadu pszczelego. Oczyszcza, poprawia koloryt i działa przeciwzmarszczkowo.
I jeszcze co znalazłam na stronie Lookfantastic.pl - Przywróć naturalny blask skóry dzięki Balsamowi Oczyszczającemu Rodial Bee Venom; luksusowy, rozjaśniający skórę środek myjący, który po kontakcie z wodą emulguje do mlecznego toniku i natychmiast zaczyna usuwać zatykający pory makijaż i zanieczyszczenia. Wzbogacony Jadem Pszczelim, cudownym składnikiem przeciwstarzeniowym, który wygładza drobne linie i zmarszczki, aby zapewnić gładką teksturę skóry, balsam oczyszczający zapewnia delikatne złuszczanie z kwasami salicylowymi, aby udrożnić pory i skórę z powierzchniowych przykrości. Bogaty środek myjący o działaniu przeciwutleniającym nasyca skórę rozjaśniającą witaminą C, aby zmniejszyć widoczność pigmentacji, a ekstrakt z lilii wodnej łagodzi zaczerwienienia i stany zapalne. Skóra pozostaje odświeżona i promienna z odnowionym blaskiem.
Ta tubka kryje w sobie 20 ml balsamu do demakijażu. Balsamu w kolorze jasno-mlecznym i oleistej konsystencji. W sumie, jak zauważyłam konsystencja tego produktu zależy od temperatury otoczenia. W dni kiedy była normalna temperatura, żel był bardziej gęsty. Natomiast w te dni kiedy temperatura na zewnątrz przekraczała sporo ponad 30 st. produkt okazywał się substancją bardziej oleistą i płynną.
Zapach ma dość intensywny i długo utrzymujący się na skórze.
Pierwsze użycie tego produktu okazało się porażką, a to dlatego, że za dużo go użyłam i moja twarz po zmyciu straszni się kleiła, do tego stopnia, że musiałam użyć innego produktu do zmycia. Nie zniechęciło mnie to do tego balsamu i postanowiłam go użyć ponownie, ale na dłoń wycisnęłam dosłownie kapkę i to było to. Balsam po rozprowadzeniu na twarzy w połączeniu z wodą stał się fajnie myjącą substancją, która ładnie oczyściła skórę twarzy i nie pozostawiła tłustej, klejącej się warstwy. Skóra została dobrze oczyszczona, fajnie odświeżona i pełna blasku.
Bardzo fajny produkt, tylko jego cena niestety jest barierą, która powstrzymuje mnie przed zakupem następnego opakowania.

7 komentarzy:

  1. Pierwszy raz go widzę. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam tej marki, ale jak nadarzy się okazja, to chętnie ją przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na pewno świetny jest ten balsam, tylko że jestem uczulona na jad pszczeli :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja teraz używam krem pod oczy, ale z jadem żmii,pszczółką też bym nie wzgardziła :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy chociaz dla mnie pojemnosc jest zbyt mala hahaha :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Na fajne produkty można trafić w tych boxach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widać, że bardzo ciekawy. Fajne są takie małe pojemności, żeby poznać takie produkty i móc się nimi chociaż na chwilę nacieszyć. Poza tym przydają się choćby na wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.