Cześć 😁 wszelkie pomadki ochronne mam zawsze w zapasach, a jak nie mam to
znaczy, że trzeba cos szybko kupić. I jak to w moich zapasach była i ta, i
przyszedł czas, że ją wreszcie zaczęłam stosować i teraz, jak już się kończy,
mogę powiedzieć jak się u mnie spisała Eveline -
Odżywczo-regenerujący balsam do ust sos classic
Opis ze strony Eveline.pl - Poznaj nasz zachwycający balsam do ust
S.O.S. Classic. Unikalne połączenie 100% organicznego oleju arganowego i
kuszącego masła kakaowego zapewnia natychmiastową ulgę suchym i popękanym
ustom, obiecując nie tylko pielęgnację, ale także prawdziwą przyjemność przy
każdym użyciu. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji, odżywczo-regenerujący
balsam do ust to prawdziwy ratunek dla ekstremalnie suchej skóry. Jego
innowacyjne rozwiązanie, bogate w zaawansowane składniki aktywne (masło kakaowe,
lanolina, witaminy E i C), działa w synergii z olejem arganowym, intensywnie
nawilżając, regenerując i zmiękczając skórę ust. Zapobiega pękaniu i
pierzchnięciu, a dodatkowo zawarty filtr przeciwsłoneczny SPF 10 chroni przed
szkodliwym działaniem promieni słonecznych UV. Już po pierwszym użyciu suche,
spierzchnięte i popękane usta odzyskują komfort, stają się miękkie i gładkie.
Formuła balsamu, przypominająca miękkie masełko, doskonale rozprowadza się na
ustach, otulając je i intensywnie nawilżając.
Skład (INCI): Petrolatum, Lanolin, Theobroma Cacao Seed Butter,
Paraffin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetyl Esters, Copernicia Cerifera Cera,
Cera Microcristallina, Ozokerite, Hydrogenated Vegetable Oil, Diethylamino
Hydroxybenzoyl Hexyl Benzoate, Bis-Ethylhexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine,
Cera Alba, Glycol Montanate, Hydrogenated Palm Acid, Stearyl Stearate, Parfum,
Shorea Robusta Resin, Argania Spinosa Kernel Oil, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl
Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Ethylparaben, Dipotassium Glycyrrhizate,
BHT.
Na opakowaniu kartonikowym, były wszystkie niezbędne informacje o tej pomadce. Wewnątrz kartonika, typowe opakowanie dla pomadek ochronnych.W środku przezroczysta wazelinka, bezbarwna i bezzapachowa.
Nie za twarda, nie za miękka, taka w sam raz.
Świetnie rozprowadzała się na ustach i bardzo dobrze je nawilżała i zabezpieczała przed przesuszeniem. Pomadka ratuje nawet przesuszone i popękane (do takiego stanu nigdy nie dopuszczam) usta.
Warto ją kupić, bo jest bardzo wydajna. Ja ją chętnie kupię ponownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.