Podsumowanie nowości kosmetycznych lipca

Cześć 😁 no i znowu mi się trochę nazbierało kosmetyków. Po pierwsze bardzo dziękuję Sywli za cudowny prezent 😍😘 bardzo mnie zaskoczyła, jak poprosiła o adres do wysyłki. Kochana dziękuję bardzo za taki super, niespodziewany prezent😍😍😘😘

YOPE żel pod prysznic oraz balsam do ciała

Cześć 😁 jak Wam upływają święta? U mnie jak zawsze w gronie rodziny 😍. Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni i pod choinką znalazły się wasze upragnione prezenty. Co ja znalazłam pod choinką zobaczycie w poście zbiorczym, na koniec miesiąca. A dziś powiem Wam jak się sprawdził u mnie komplet kosmetyków YOPE z kalendarza adwentowego od Dorotki 😍

YOPE Naturalny żel pod prysznic Yunnan chińska herbata

Podsumowanie kosmetyczne kwietnia

Cześć 😁 już za momencik dobiega końca nasz kwiecień plecień, więc najwyższy czas podsumować jakie kosmetyki się u mnie pojawiły, a tym razem trochę się tego nazbierało. Na tym zdjęciu jest tylko mała część moich zakupów kwietniowych.

Zapraszam do dalszego ciągu przeglądu moich nowości kosmetycznych.

Nowości kwietnia :)

Cześć 😁 i kolejny miesiąc za nami, więc czas na podsumowanie. Jakie kosmetyki pojawiły się u mnie w domu? No cóż, jest ich sporo i są różne :)
Kwiecień zaczął się dla mnie bardzo przyjemnie, bo od spotkania z przyjaciółką blogerką, którą pewnie wiele osób z Was zna -Turkusoowa. Spędziłyśmy miło kilka godzin na ploteczkach. Nie obyło się bez prezentu jaki od niej dostałam. 

Dziękuję Ci Kochana za ten miło spędzony czas i już nie mogę doczekać się następnego naszego spotkania.

Nowości lipca :)

Cześć :) Kochani ja jeszcze zwiedzam Wrocław, jeżeli chcecie to mogę zrobić jakąś notkę o tym, a dziś ponieważ Lipiec ma się ku końcowi, przychodzę pokazać co nowego pojawiło się u mnie w tym miesiącu.
Już pierwszego dnia udałam się na malutkie zakupy i do koszyka wpadło mi

a co i z jakiego sklepu, to zapraszam dalej :)

Figowe mydełko od Yope

Cześć :)
ostatnio będąc w Lidlu wpadły mi w oko kosmetyki naturalne od YOPE. Kojarzyłam markę z blogów, ale sama jeszcze nic nie miałam. Po przejrzeniu zawartości półki i szybkiej analizie tego co mam w domu (niestety, ale zapasy mam spore) skusiłam się na Figowe naturalne mydło w płynie.

 Cała seria ma szatę graficzną bardzo prostą, bo na (przeważnie) białym tle są literki koloru czarnego i różne obrazki zwierzątek, ale mnie się taka szata bardzo podoba.