Cześć 😁 pierwsze kosmetyki z kalendarza adwentowego Balea zużyte 😁, więc mogę dosłownie po dwa zdania o nich powiedzieć. Na pierwsze zużycie wzięłam - dwa żele pod prysznic, masełko do ciała, szampon i odżywka do włosów, krem pod oczy, serum, krem na dzień, krem na noc
DUSCHGEL mit sinnlichem Duft nach Kirschen - żel pod prysznic o zmysłowym zapachu wiśni
Jest to żel pod prysznic, wg producenta o zmysłowym zapachu.Ta mała buteleczka, jest bardzo poręczna i w sumie powinnam ja zostawić na wyjazd, ale postanowiłam zużyć te wszystkie miniaturki na bieżąco.
Skład (INCI):
Żel był przezroczysty, a użyłam go jedynie raz.
Żel świetnie się pieni i dobrze myje, ale jak ja nie cierpię tego zapachu 😫, normlanie o mało co nie musiałam się kąpać ponownie, bo zapach żelu pozostaje na skórze.
Żel świetnie się pieni i dobrze myje, ale jak ja nie cierpię tego zapachu 😫, normlanie o mało co nie musiałam się kąpać ponownie, bo zapach żelu pozostaje na skórze.
AROMADUSCHE mit frischem Duft nach Orange und Pfingstrose
Kolejne fajne opakowanie, zamykane na klik.
Skład (INCI):
Bardzo podoba mi się kolorystyka tegorocznego kalendarza, że jest w jednakowych kolorach. Wprawdzie nie ma składów produktów na tych opakowaniach, ale są/były na zbiorczym opakowaniu.
Żel jest przezroczysty i konsystencji żelowej 😁 i o cudownym owocowym zapachu (na opakowaniu napisane, że jest to zapach pomarańczy i piwonii), no może trochę wyczuwam tą pomarańczę.Żel dobrze się pieni, dobrze myje skórę i dobrze się spłukuje, a jego zapach super uprzyjemnia nam kąpiel. Żel nie wysusza skóry. Chętnie bym kupiła pełnowymiarowe opakowanie tego żelu.
BODYBUTTER mit weihnachtlichem Duft nach Haselnuss und Karamell
Z racji tego, że obecnie grzeją kaloryfery moja skóra wymaga większego nawilżenia i natłuszczenia postanowiłam zużyć masełko do ciała.
Super się rozprowadzało na skórze, z początku pozostawała taka biała warstwa, ale szybko się wchłaniało, i nie pozostawiało tłustej warstwy. Masełko naprawdę świetnie nawilżało i w dodatku cudownie pachniało orzechami karmelem 😍. Takie masełko też chętnie kupię w pełnowymiarowym opakowaniu.
Opakowanie to miękka tuba zamykana na klik. Bardzo wygodne do aplikacji balsamu.
Jak widać na zdjęciu, masełko ma fajna, bardzo taką treściwą konsystencję.Super się rozprowadzało na skórze, z początku pozostawała taka biała warstwa, ale szybko się wchłaniało, i nie pozostawiało tłustej warstwy. Masełko naprawdę świetnie nawilżało i w dodatku cudownie pachniało orzechami karmelem 😍. Takie masełko też chętnie kupię w pełnowymiarowym opakowaniu.
SHAMPOO für wintergestresstes, splissanfälliges Haar
Wszelkie produkty do pielęgnacji włosów, które znalazłam w kalendarzu adwentowy zużyłam z wielką chęcią.
Skład (INCI):
Tubka wykonana z miękkiego plastiku i zakrętka zamykana na klik to bardzo fajne opakowanie.
Szampon w kolorze mleczno-perłowym miał bardzo ładny zapach.
Wprawdzie moje włosy nie rozdwajają się, ani nie są zniszczone, ale szampon bardzo chętnie zużyłam. Szampon bardzo dobrze się pienił i dobrze oczyszczał moje włosy, a po myciu dobrze się wypłukiwał z włosów. Po jego użyciu moje włosy były puszyste i sypkie 😍. Bardzo fajny ten szampon.
Skład (INCI):
Tubka wykonana z miękkiego plastiku i zakrętka zamykana na klik to bardzo fajne opakowanie.
Szampon w kolorze mleczno-perłowym miał bardzo ładny zapach.
Wprawdzie moje włosy nie rozdwajają się, ani nie są zniszczone, ale szampon bardzo chętnie zużyłam. Szampon bardzo dobrze się pienił i dobrze oczyszczał moje włosy, a po myciu dobrze się wypłukiwał z włosów. Po jego użyciu moje włosy były puszyste i sypkie 😍. Bardzo fajny ten szampon.
PFLEGE SPÜLUNG für wintergestresstes, splissanfälliges Haar
W kalendarzu adwentowym do kompletu, do szamponu znalazłam również odżywkę do włosów.
Skład (INCI):
Opakowanie to tubka wykonana z miękkiego plastiku.
Odżywka bardzo fajna, kremowa i o bardzo ładnych zapachu.
Odżywka bardzo dobrze rozprowadzała się na włosach, a potem dobrze spłukiwała. Świetnie zmiękczała włosy i ułatwiała rozczesywanie. Po jej zastosowaniu moje włosy były mięciutkie, gładziutkie i miłe w dotyku, a i dobrze się układały. Odżywka nie obciążała moich włosów.
AUGENECREME mit vitamin E
Krem pod oczy z witaminą E, to jest produkt, który stosuję dwa razy dziennie 😁
Skład (INCI):
Mała tubeczka o pojemności 10 ml wykonana z miękkiego plastiku, wcale nie była taka mała, bo standardowa pojemność kremów po do czy to 15 ml.
Krem białego koloru, bezzapachowy ma bardzo rzadka konsystencję, ale i bardzo lekką. Już niewielka ilość wystarczy do nasmarowania okolic wokół oczu. Mimo, że moja skóra jest bardzo wymagająca ten krem bardzo fajnie się u mnie sprawdził.
TAGESCREME mit LSF15, Arganöl und Vitamin E
Krem na dzień z filtrem SPF15 oraz olejem arganowym i witaminą E.
Skład (INCI):
Tubka o pojemności 20 ml mieściła w sobie bardzo lekki krem o ładnym zapachu (nie wiem jaki to zapach, bo z niczym konkretnym mi się nie kojarzył).
Krem bardzo dobrze rozprowadzał się na skórze i szybko wchłaniał. Nie pozostawiła tłustej, ani klejącej się warstwy. Bardzo fajnie nawilżała moją wymagającą skórę.
NACHTRCREME mit Aloe Vera, Glicerin und Vitamin E
Krem na noc z aloesem i witaminą E.
Skład (INCI):
Krem na noc był w miękkiej, zakręcanej tubce. Koloru był białego i bardzo przyjemnego zapachu, który mi się podobał (nie kojarzył mi się z niczym konkretnym, więc nie powiem czym pachniał).
Krem bardzo dobrze rozprowadzał się na skórze i szybko wchłaniał, skóra nie kleiła się i nie była tłusta. Krem bardzo dobrze odżywiał i nawilżał moją skórę.
INTENSIV SERUM mit Hyaluronsäure
Kolejna tubka wykonana z miękkiego plastiku, zawierała 10 ml kremowego serum.
Skład (INCI):
Kremowe serum koloru białego miało bardzo delikatny zapach.
Lekka konsystencja produktu sprzyjała dobremu rozprowadzeniu na skórze. Serum szybko się wchłaniało, a skóra pozostawała sucha i nie kleiła się. Serum zwiera kwas hialuronowy i dzięki niemu poprawia się nawilżenie skóry, co odczułam na własnej cerze.
To jest część produktów z kalendarza adwentowego, kolejne już mam w użyciu, więc niedługo o nich napiszę.
Koniecznie daj znać co ci się spodobało.
Balea to firma która zawsze mnie zachwyca swoimi kosmetykami, a i ceny są takie kuszące! :)
OdpowiedzUsuń