piątek, 12 kwietnia 2019

W piątek wieczór zapraszam na maseczkę

Cześć :)  nie wiem czy to wina pogody czy czegoś innego, ale ostatnio jestem przemęczona. Do tego stopnia, że wieczorem to marzę jedynie, żeby posiedzieć przed tv lub położyć się z książką. No, ale dziś się zmobilizowałam i sięgnęłam po maseczkę i to nie byle jaką maseczkę bo DAX Perfecta Beauty Booster Mask Macierzyste odmładzanie komórek

Maska-Booster wprowadzająca roślinne komórki macierzyste w głąb skóry - efekt profesjonalnego zabiegu!
Skoncentrowana, przeciwzmarszczkowa maseczka na twarz, szyję oraz dekolt. Redukuje zmarszczki w 4 wymiarach. Zapewnia widoczne wypełnienie i wygładzenie zmarszczek już po pierwszej aplikacji. Produkt polecany do każdego typu cery dojrzałej po 40 roku życia.

Składniki Aktywne:

· KOMÓRKI MACIERZYSTE Z ARGANU – redukują długość, szerokość i głębokość zmarszczek oraz wygładzają powierzchnię i zwiększają gęstość skóry.

· KOMÓRKI MACIERZYSTE Z RÓŻY – wzmacniają żywotność komórek skóry oraz stymulują je do autoregeneracji i odmłodzenia.

· KWAS HIALURONOWY – silnie nawilża zapewniając cerze zdrowy wygląd przez wiele godzin.

· LIFT - LIŚCIE BAOBABU – naprężają skórę zapewniając jędrność i aksamitną gładkość.

· WITAMINA C – pobudza syntezę kolagenu i dodaje cerze blasku.


Skład:

Maseczka jest zapakowana w aluminiową saszetkę, która jest bardzo dobrze opisana.
 Na opakowaniu mamy informację, że maseczka o pojemności 10 ml powinna nam wystarczyć na dwie aplikacje. Ja przyszalałam i całą zawartość saszetki zużyłam na jeden raz, ale wysmarowałam zarówno twarz jak i szyję.
Maseczka jest koloru białego, kremowej konsystencji i bardzo przyjemnego kremowego zapachu. Momentami mam wrażenie, że wyczuwam w tej maseczce różę, a jak zapachu róży w kosmetykach nie znoszę. Ale ta maseczka jak dla mnie ma bardzo przyjemny zapach, nawet jeżeli czuję róże to jest to bardzo delikatny zapach. Maseczke rozprowadziłam na twarz i szyję i pozostawiłam na 20 minut. Po tym czasie, zgodnie z zaleceniami producenta maseczkę wklepałam w skórę, a resztki, które się nie wchłonęły starłam wacikiem komsetycznym. Ponieważ maseczkę stopsuje rpzed snem, na noc już nie bede nakładała kremu - też zgodnie z zaleceniami.
Skóra po zastosowaniu tej maseczki stała się lepiej nawilżona, ujędrniona, aksamitna w dotyku i rożświetlona. Możecie mi wierzyć, ale ja to autentycznie widzę jak się przeglądam w lustrze. 
Maseczka spełniła swoją rolę i jestem z niej bardzo zadowolona. Na razie nie plauje ponownego jej zakupu, ale to dlatego, że po pierwsze mam jeszcze spore zapasy, a po drugie zdecydowanie wolę maski w płacie.

A wy jakie maseczki lubicie bardziej kremowe czy w płachcie? Zapraszam serdecznie do kometowania.

13 komentarzy:

  1. O nie, nie dla mnie ta maseczka z tym składem. Wysyp murowany :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja z czystego lenistwa te w plachcie :D ale najlepsze są glinki

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wypróbuję jednak, bo miałabym wysyp, że o matko kochana :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę że po założeniu maseczki wypoczywało Ci się jeszcze lepiej:)))pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię maseczki z Perfecty, obecnie z witaminą C <3 Tę też kupię bo jestem po 40 :D

    OdpowiedzUsuń
  6. O bardzo lubię takie maseczki do twarzy, tej jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używam takich maseczek wole te ściągające albo w płachcie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z perfecty kupuję w saszetkach świetny peeling gruboziarnisty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tych maseczek jeszcze nie miałam, na pewno się na nią skuszę! Do tej pory miałam peeling z perfecty, niestety nie pamiętam dokładnie jaki :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba mam to samo, przemęczenie i też mam ostatnio jakąś totalną fazę na maseczki do twarzy. Fakt, poprawia mi to samopoczucie :-) Tej Twojej jeszcze nie próbowałam - jak znajdę w drogerii to spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedys uzywalam maseczek Perfecta, ale niestety baaardzo mnie podraznialy :(

    OdpowiedzUsuń
  12. z perfecty miałam kiedyś maskę na noc, sprawdzała się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam te maski w zapasach - kupiłam je przy jakiejś promocji i czasami lubie po nie sięgnąć - szczególnie na noc.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy pozostawiony komentarz.
Bardzo proszę szanuj moją pracę i nie zostawiaj żadnych linków. Komentarze z pozostawionymi linkami będę usuwane.