Balea Żel kremowy pod prysznic Oriental Plum

Cześć 😁 bardzo lubię limitowane żele Balea, tym razem zużyłam Balea Żel kremowy pod prysznic Oriental Plum

Opis ze strony dm.pl - Balea Żel kremowy pod prysznic Oriental Plum przenosi zmysły w egzotyczną podróż. Harmonijne połączenie śliwki i figi wypełnia łazienkę urzekającym aromatem, zapraszając do chwili relaksu. Receptura o neutralnym pH sprawia, że produkt jest idealny dla skóry wrażliwej, zapewniając jej delikatną pielęgnację i uczucie komfortu. Codzienny prysznic staje się rytuałem spokoju i odprężenia.

Pozwól się oczarować cudownemu zapachowi śliwki i figi, i podaruj sobie chwilę wytchnienia. Ciesz się chwilą wytchnienia i doświadcz chwili relaksu dla zmysłów.

Skład (INCI): AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, SODIUM CHLORIDE, COCAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, CITRIC ACID, GLYCOL DISTEARATE, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, HYDROGENATED PALM GLYCERIDES CITRATE, TOCOPHEROL, PARFUM, BENZOIC ACID, SODIUM BENZOATE, CI 45100, CI 42090.

Opakowanie jest jak zwykle kolorystycznie bardzo dobrze dopasowane do nuty zapachowej żelu, w tym przypadku jest to kolor fioletowy.

Sam żel też jest koloru fioletowego, a zapach zdecydowanie ma tą nutkę orientu, zgodnie z nazwą żelu.

Żel bardzo dobrze się pieni, a swym zapachem uprzyjemnia nam kąpiel. Zapach, z tą nutką orientu polecam wszystkim, którzy lubią takie zapachy, powinno im się podobać.

Po kąpieli w tym żelu skóra była oczyszczona, mięciutka, nie wysuszona i nie podrażniona.

Jak zawsze jest to świetny żel.