Dobry wieczór :)
oj ciężko się zabrać za regularne maseczkowanie. Tydzień temu zmogła mnie choroba, więc nie udało mi się nałożyć maseczki, choć miałam taki zamiar. Dziś wreszcie się przemogłam i zaaplikowałam A'piu odżywczo-rozświetlającą maseczkę na bazie miodu Manuka do skóry suchej.
oj ciężko się zabrać za regularne maseczkowanie. Tydzień temu zmogła mnie choroba, więc nie udało mi się nałożyć maseczki, choć miałam taki zamiar. Dziś wreszcie się przemogłam i zaaplikowałam A'piu odżywczo-rozświetlającą maseczkę na bazie miodu Manuka do skóry suchej.
Produkt zrobiony ze specjalnej tkaniny (stworzonej z bawełny, folii aluminiowej, hydrożelu i alg morskich) w formie maski w płachcie. Głównym składnikiem maski jest miód Manuka, który ma działanie antyseptyczne i przeciwzapalne. Dodatkowo maska ma działanie odżywcze i rozświetlające.
Maseczka jest polecana dla cery suchej oraz dojrzałej z pierwszymi oznakami starzenia, a także dla cery mieszanej i problematycznej.
Główne składniki:
-Miód Manuka - Działa antybakteryjnie, odżywia oraz nawilża.
-Olejek arganowy - Zapobiega przesuszeniu skóry.
-Ekstrakt ze słonecznika - Poprawia kondycję skóry.
Water,Glycerin,Butylene Glycol,PEG/PPG-17/6 Copolymer,Honey Extract,Royal Jelly Extract,Hydrolyzed Collagen,Hydrolyzed Elastin,Helianthus Annuus (Sunflower) Flower Extract,Pyrus Communis (Pear) Fruit Extract,Nelumbo Nucifera Callus Culture Extract,1,2-Hexanediol,Sodium Hyaluronate,Ethylhexylglycerin,Argania Spinosa Kernel Oil,PEG-60 Hydrogenated Castor Oil,Carbomer,Triethanolamine,Cellulose Gum,Caprylyl Glycol,Illicium Verum (Anise) Fruit Extract,Phenoxyethanol,Disodium EDTA,Fragrance
Sposób użycia:
Maseczka w płachcie, podobnie jak wszystkie tego typu produkty zapakowana jest w aluminiową saszetkę, dzięki której zawarty płyn nie wylewa się, ani maseczka nie wysycha.
Zgodnie z instrukcją najpierw oczyściłam twarz, wyjęłam maseczkę z opakowania, rozłożyłam i nałożyłam na twarz. Płachta nie jest bawełniana, jak te, które stosowałam dotychczas, ale jest zrobiona ze specjalnej tkaniny (stworzonej z bawełny, folii aluminiowej, hydrożelu i alg morskich) ma kolor biało-szary oraz ma bardzo przyjemny i delikatny zapach i jest bardzo dobrze nasączona. Bardzo łatwo ją nałożyć i dobrze się trzyma.
Bardzo się cieszę że miałam okazję zastosować tą maseczkę i na pewno jeszcze do niej wrócę.
A jak u Was się sprawdzają maski w płachcie?
Zgodnie z instrukcją najpierw oczyściłam twarz, wyjęłam maseczkę z opakowania, rozłożyłam i nałożyłam na twarz. Płachta nie jest bawełniana, jak te, które stosowałam dotychczas, ale jest zrobiona ze specjalnej tkaniny (stworzonej z bawełny, folii aluminiowej, hydrożelu i alg morskich) ma kolor biało-szary oraz ma bardzo przyjemny i delikatny zapach i jest bardzo dobrze nasączona. Bardzo łatwo ją nałożyć i dobrze się trzyma.
Mimo porządnego
nasączenia nic z niej nie kapie w trakcie zabiegu. Po upływie 20
minut zdjęłam maseczkę z twarzy, a pozostałość płynu dobrze wklepałam. Twarz
po wklepaniu płynu nie się kleiła. Dzięki zastosowanej maseczce moja skóra
została dobrze nawilżona.
Bardzo się cieszę że miałam okazję zastosować tą maseczkę i na pewno jeszcze do niej wrócę.
A jak u Was się sprawdzają maski w płachcie?
Fajnie że maseczka się sprawdziła:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńMaseczka ma parę wartościowych składników, więc warto ją wypróbować.
OdpowiedzUsuńNa pewno spodobałaby mi się bo kocham maskę z Antipodes właśnie z miodem manuka :)
OdpowiedzUsuńMiałam na nią ochotę, ale po tym jak mleczne mnie zapchały, odpuściłam sobie tą firmę :P
OdpowiedzUsuńfajna ta maseczka :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam maseczki w plachcie, a te ktore dzialaja najbardziej! Mam na nia ochote ;)
OdpowiedzUsuńBoguś wiesz co mnie zaskoczyło? Miałam tę maseczkę i nawet mam zdjęcia,mój płat ma taki świecący mocno wzór jak plastry miodu :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie czytałam, że dziewczyny porównywały ten wzór do plastra miodu, jak patrzę na zdjęcia to cos tam widać, ale jakoś aż tak bardzo nie rzucił mi się w oczy
Usuńwyślę Ci zdjęcie na fb,moja ma zupełnie inny płat,bardzo widoczne są te plastry,u Ciebie widzę tylko tkaninę :) A nie oddzielałaś świecącej warstwy od tego płatu?
Usuńnie, nic nie oddzielałam, to zdjęcie co mam maseczkę rozłożoną na ręku to jest zaraz po wyjęciu z opakowania
UsuńNawet fajnie brzmi ta maska i z tego co pamiętam widziałam ją Rossmannie, ale się nie skusiłam wtedy jakoś :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie miałam, ale fajnie, że odczuwane jest nawilżenie, to ją kiedyś przytulę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maski. Za maskami w płachcie nie przepadam, wolę wielorazowe.
OdpowiedzUsuń