Tonik Erno Laszlo

Siemka 😁 w jednym z ostatnich pudełek Lookfantastic znalazłam miniaturkę 15 ml Toniku Erno Laszlo

Wraz z produktem w box'ie znalazłam katalog, w którym było napisane - Ten uspokajający tonik jest idealny dla suchej i wrażliwej skóry. Opracowany w celu nawilżenia i naprawy skóry po oczyszczeniu. Dzięki mieszance aktywnych substancji utrzymujących wilgoć przyspiesza odnowę komórkową, aby skóra była bardziej miękka i elastyczna.

Skład (INCI):

Z informacji znalezionej w internecie dowiedziałam się, że ten produkt został specjalnie opracowany dla suchej i bardzo suchej skóry, który ma nawilżyć i naprawić naszą skóry po oczyszczeniu. Posiada łagodzącą, przeciwzapalną formułę, która jest łagodna dla najbardziej wrażliwej skóry. Jedwabisty, bezalkoholowy toner przyciąga wilgoć do skóry za pomocą mieszanki aktywnych substancji utrzymujących wilgoć, jednocześnie przyspieszając odnowę komórkową, eliminując łuszczenie się i zachęcając do naprawy tkanek.

Obietnice są całkiem całkiem, a jak z działaniem. Produkt, jest bardzo wydajny i ta, dość mała miniaturka produktu, wystarczyła mi na kilka użyć. 
Plastikowa, przezroczysta buteleczka jest OK, bo widać jak nam ubywa toniku. Konsystencja jest wodnista, więc trzeba uważać jak się wylewa na dłoń, żeby za dużo nie wylać z buteleczki za jednym zamachem.
Zapach - jak na mój wrażliwy nos to ten tonik jest bezzapachowy.
Tonik stosowałam po demakijażu i muszę przyznać, że moja sucha skóra była dobrze nawilżona i ukojona. W trakcie jego stosowania na twarzy nie pojawiały się u mnie żadne zaczerwienienia ani podrażnienia, więc śmiem twierdzić, że produkt ten spełnił jak najrzadziej obietnice producenta i swoją rolę.